Nauka i praktyki na najwyższym poziomie
W czasach, kiedy tak wiele mówi się o potrzebie ewolucji szkolnictwa branżowego, wcześniej nazywanego zawodowym, nowo utworzony przez Gminę Tarnowo Podgórne Zespołu Szkół Technicznych potrzebował lidera z prawdziwym entuzjazmem.
– Nie boję się mówić, że będzie to szkoła ultranowoczesna – zapowiada powołana na stanowisko dyrektora Agata Herda, wcześniej wizytator w Wielkopolskim Kuratorium Oświaty
Dyrektor powołano na trzy kwartały przed nowym rokiem szkolnym. Pozornie kilka miesięcy zarządzania szkołą, w której nie ma jeszcze kadry i uczniów, to duży komfort pracy. Zadanie jest jednak wyjątkowe, a zadań przed szefową Zespołu Szkół Technicznych wiele. Wszystko tworzone jest przecież od podstaw.
– To jest niesamowite wyzwanie. W Tarnowie Podgórnym musiałam od razu zająć się bardzo różnymi tematami, począwszy od spraw budowlanych – tych kwestii nie rozwiązuję, ale biorę udział w rozmowach związanych z inwestycją – a skończywszy na określeniu, jakie przedmioty będą rozszerzone, jaki język obcy będzie wiodącym. Brałam też udział w formułowaniu wniosków do Wojewódzkiej Rady Rynku Pracy o wyrażenie opinii co do kierunków kształcenia. Rozsyłam zapytania ofertowe na wyposażenie szkoły, a zaraz po tym muszę znów zająć się dydaktyką, by zweryfikować, co zawierają plany nauczania, jeżeli chodzi o zawody, w których szkoła będzie kształcić – streszcza swoje obowiązki Agata Herda.
PATRONAT TARNOWSKICH PRZEDSIĘBIORSTW
Większość szkół branżowych w Polsce ma wieloletnie tradycje. Szczycenie się nimi wygląda efektownie w kronikach i jest świetnym motywem przewodnim przemówień dyrektorów na szkolnych apelach. Realnie jednak szkoły te, niegdyś prowadzone przez kuratoria, a od 1999 roku przez powiaty, często nie nadążają za potrzebami rynku pracy. Nowe placówki pojawiają się rzadko, ale ciekawostką jest to, że na ich uruchamianie decydują się również niemające takiego obowiązku gminy lub nawet podmioty prywatne. To zazwyczaj zbliża szkołę do biznesu i czyni ją pożądanym miejscem nauki, ale także pracy. Tak ma być również w Tarnowie Podgórnym.
– Przedsiębiorcy angażują się na różne sposoby w organizowanie szkoły. Deklarują chęć przyjmowania uczniów na staże, praktyki oraz jako pracowników młodocianych. Będą również fundować stypendia dla najzdolniejszych uczniów. Współfinansują wyposażenie szkoły oraz pracowni zawodowych. Brali z nami udział także w targach edukacyjnych, które niedawno odbywały się Poznaniu. To wyróżniało nasze stoisko – mówi dyrektor Zespołu Szkół Technicznych
Placówka oferuje również naukę w szkole branżowej I stopnia, w której uczyć się mogą adepci różnych profesji, ale tu też w odniesieniu do niektórych zawodów oferta już na etapie rekrutacji będzie powiązana z praktykami w konkretnych firmach. Lista kierunków będzie ewoluować zależnie od sygnałów docierających do nowej szkoły. Sygnałów nie tylko od przedsiębiorców, lecz także od uczniów szkół podstawowych. Ambicją placówki i patronów poszczególnych kierunków kształcenia jest stworzenie warunków do nauki zawodu na jak najwyższym poziomie.
– Nasi uczniowie, kształcący się na przykład w zawodzie mechatronika, jako pracownicy młodociani będą od razu wchodzić do nowoczesnych wnętrz, wypełnionych robotami i automatyką. Ich praca nie będzie polegać tylko na wycinaniu czegoś czy skręcaniu, lecz na obsłudze pulpitów sterowniczych nowoczesnych maszyn. Oczywiście są zawody, w których realia tak bardzo się nie zmieniają, jak na przykład tapicer, ale i w nich młodzież będzie mieć do czynienia z wysokiej jakości materiałami i nowoczesnymi narzędziami. W szkole również wchodzimy od razu na podobnie wysoki poziom. Pracownie logistyki, mechatroniki, przedmiotów zawodowych w zawodzie technik informatyk – wszystkie będą ultranowoczesne. To jest bardzo ważne dla młodzieży, o czym przekonałam się właśnie w czasie targów, kiedy pojawiało się pytanie na przykład o to, jakie procesory mają szkolne komputery. Również wnętrza naszej szkoły będą wyglądać inaczej niż w większości tego typu miejsc. Są bowiem przestronne i jasne. Młodzież będzie też miała do dyspozycji przestrzeń do wypoczynku, pokoje do nauki indywidualnej, świetlice czy centrum multimedialne – wymienia jednym tchem Agata Herda
NAUCZYCIELE Z PASJĄ
Wysoki poziom praktyk nie oznacza, że drugorzędne dla dyrektora będą przedmioty ogólnokształcące i proces wychowawczy. Agata Herda jest polonistką. Będąc w przeszłości wicedyrektorem szkoły, miała do czynienia nie tylko ze sferą organizacyjną, ale również wychowawczą i dydaktyczną. W Zespole Szkół Technicznych mogłaby teoretycznie skupić się na roli menedżera, ale za optymalne uważa kierowanie placówką i jednoczesne pełnienie nadzoru pedagogicznego. Bardzo dużą wagę przykłada więc także do rekrutacji kadry.
– Dyrektorzy innych szkół pytają: skąd weźmiesz nauczycieli, przedmiotów zawodowych, czy masz matematyka… Gdy odpowiadam, że chętnych do pracy w szkole jest wielu, widzę zdziwienie na twarzach. Szukam nauczycieli z pasją, takich, którzy będą mogli przekazać młodzieży coś więcej niż teorię, i wierzę, że tacy właśnie będą. Kiedy zgłaszają się z pytaniem o pracę, zawsze dopytuję ich o hobby, dodatkowe zajęcia czy kwalifikacje. Ważne jest to, co nauczyciel może dać młodzieży, czym ją zarazić, a także to, żeby potrafił też pomóc uczniowi, który napotka problemy. Pedagogów z pasją, specjalistów, podobnie jak uczniów, przyciąga sama szkoła, warunki nauki, jakie zapewnia nowy budynek. Chciałabym też, żeby grono pedagogiczne było zgrane, bo wiem, jak środowisko podzieliły niedawne strajki – mówi Agata Herda
Jeśli chodzi o naukę zawodu, obsada stanowisk nauczycieli wcale nie musiała być prosta. Wielu dyrektorów szkół branżowych boryka się tu z problemami. W miejscowościach na zachód od Tarnowa Podgórnego zdarzało się już, że szkoła najpierw zaplanowała kształcenie mechatroników, a później okazywało się, że trudno jest znaleźć nauczyciela. Zespół Szkół Technicznych ma już ten problem za sobą.
TEN PIERWSZY
Szkoła ma się zapełniać nimi stopniowo, z roku na rok. O powodzeniu przedsięwzięcia będzie można mówić, jeśli w każdym roczniku będzie ich przynajmniej setka, a o sukcesie, gdy będzie to liczba 120–130 nastolatków. Agata Herda na pewno zapamięta dobrze tego, który zgłosił się jako pierwszy. Na targach pojawił się kolejny raz i zapowiedział, że wyboru nie zmieni.
– Będę chciała go symbolicznie uhonorować na rozpoczęciu roku szkolnego – uchyla scenariusza pierwszej uroczystej inauguracji, która nastąpi 1 września 2020 roku.
rozmawiał: Maciej Flieger, Miejsce Biznesu Tarnowo Podgórne